Handel w sieci prześwietlany
Wszystkie osoby, które sprzedają w internecie choćby używane rzeczy albo za pośrednictwem e-platform wynajmują nieruchomości czy auta, powinny się mieć na baczności. 1 lipca zaczynają obowiązywać przepisy, które zobowiązują operatorów internetowych, takich jak Allegro, OLX czy Booking, do przekazywania fiskusowi danych użytkowników zarabiających w sieci.
Choć regulacje (wdrażające unijną dyrektywę DAC7) nie wprowadzają żadnego nowego podatku, ich celem jest namierzenie tych, którzy unikają rozliczania się ze skarbówką. Pod lupę fiskusa trafią m.in. osoby, które w ciągu roku dokonały ponad 30 transakcji lub zarobiły ponad 2000 euro.
Co istotne, e-platformy mają obowiązek sporządzić raporty, które obejmują okres od 1 stycznia 2023 r. W praktyce zatem wielu internautów już mogło przekroczyć ustalone limity. Obawiać nie muszą się za to kupujący – ich dane nie trafią do skarbówki. —olat