Masakra pokoju nie przybliża
Polowanie na przywódcę Hamasu zakończyło się śmiercią ponad setki Palestyńczyków.
Nie ma pewności, czy Mohammed Deif nie żyje – oświadczył premier Beniamin Netanjahu, komentując sobotni rajd izraelskiego lotnictwa na niewielki budynek w Al-Mawasi na zachód od Chan Junis, niedaleko wybrzeży Morza Śródziemnego. Jest to obszar, w którym schroniło się wiele tysięcy palestyńskich uchodźców, wierząc w zapewnienia izraelskiej armii, że to teren bezpieczny.
Dom, w którym miał znajdować się Deif, dowódca zbrojnego ramienia Hamasu i drugi w hierarchii po Jahji Sinwarze przywódca tej organizacji w Strefie Gazy, należał do rodziny Rafy Salameha, jednego z zaufanych dowódców Deifa. Posesja była od miesięcy pod obserwacją izraelskiego wywiadu, który ustalił, że w sobotę spodziewany był tam Deif.
Odpowiednia informacja dotarła natychmiast do premiera Netanjahu, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta