TSUE zakwestionował złą praktykę
Art. 5 kodeksu cywilnego to nie jest supernorma, pozwalająca zmieniać treść innych przepisów – mówi prof. Jerzy Pisuliński z Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek komisji kodyfikacyjnej prawa cywilnego.
W ubiegły czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że dyrektywa w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych nie zezwala na odmawianie przyznawania rekompensat za opóźnienie w płatności, jeżeli było ono nieznaczne lub kwota była niewielka z uwagi na wynikającą z art. 5 kodeksu cywilnego zasadę sprawiedliwości społecznej (wyrok w sprawie C-279/23).Czy to nie zbyt stanowcze postawienie sprawy?
Art. 5 k.c. stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Jest on zawsze stosowany w indywidualnej sprawie w oparciu o okoliczności konkretnego stanu faktycznego. Natomiast, jak stwierdził sąd zadający pytanie, wykształciła się praktyka, która trochę w oderwaniu od okoliczności konkretnej sprawy polegała na nieuwzględnianiu roszczenia, jeśli dłużnik był w opóźnieniu nawet do sześciu tygodni.
W takich przypadkach sądy odmawiały wierzycielowi rekompensaty 40 euro wynikającej z ustawy. Taka praktyka stosowania art. 5 k.c. prowadziła de facto do utrwalenia wykładni sprzecznej nie tylko z ustawą, ale i dyrektywą. Bo wynika z niej, że można do sześciu tygodni opóźniać się ze spłatą bez groźby zapłaty rekompensaty wynikającej z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta