Superszybkie pociągi dotrą do mniejszych miast
Miasta w bezpośrednim sąsiedztwie kolei dużych prędkości zostaną z nią połączone wybudowanymi łącznicami, ale to przewoźnik zdecyduje czy z nich skorzysta – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Spółka CPK, która ma budować koleje dużych prędkości (KDP) łączące największe aglomeracje, zapowiada, że szybkie pociągi będą mogły wjechać także do mniejszych miast. Chodzi o te położone przy planowanej pierwszej linii KDP, tzw. igreku, biegnącym od Warszawy poprzez Łódź w kierunku Poznania i Wrocławia, gdzie ekspresy mają jeździć z prędkością do 320 km/h. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, są już przygotowywane plany budowy torów łączących infrastrukturę KDP z takimi miastami, jak Kalisz, Sieradz czy Pleszew. Szybkie pociągi będą mogły zarówno je omijać, zapewniając jak najkrótszy czas przejazdu pomiędzy aglomeracjami, jak i do nich zjechać, by następnie wrócić na linię KDP.
Kilka miejscowości zyska nawet przystanki bezpośrednio na linii KDP. Zaplanowano je w Brzezinach pomiędzy Warszawą i Łodzią, w Nowym Mieście nad Wartą na odcinku Pleszew–Poznań, w Wodzieradach pomiędzy Łodzią i Sieradzem oraz w Czajkowie na odcinku Sieradz–Kępno. Pociągi będą miały techniczną możliwość zatrzymywania się na tych stacjach, ale nie będą musiały. Zdecyduje o tym przewoźnik obsługujący trasę.
Zachodni model
Natomiast dojazd pociągów znajdujących się na linii KDP do miast w bezpośrednim jej sąsiedztwie będzie możliwy dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta