Kogo wybierze gospodarka
Mocne strony Kamali Harris to przede wszystkim przewidywalność i spokój społeczny. Transakcyjny Donald Trump niesie nadzieję dla rynku, ale może również stać się czarnym aniołem chaosu.
Gdyby patrzeć na amerykańskie wybory z perspektywy oczekiwań rynków, to faworytem jest tu bezdyskusyjnie Donald Trump. Wahania poparcia dla kandydatów przekładają się na wzrost lub spadek wartości dolara, kryptowalut, złota czy rynek akcji. Kiedy perspektywa wyboru miliardera rośnie, dolar się wzmacnia, podobnie jak kryptowaluty; kiedy maleje, dolar słabnie. Ma to mniejszy związek z bieżącym sloganem wyborczym obojga kandydatów, a większy z oczekiwaniami konkretnych działań, które podejmą administracje. Trump obiecuje obniżenie podatków i odrodzenie amerykańskiej gospodarki.
Eksperci spodziewają się, że wpływy z podatków zostaną zrekompensowane przez cła. Ale czy zastąpione? To już osobne pytanie, bo wejście na ścieżkę wojen celnych z Chinami czy takimi rosnącymi mocarstwami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta