Błędy w powierzeniu mienia zemszczą się w razie procesu
W sprawie o odszkodowanie za mienie powierzone pracownik może kwestionować ważność umowy o odpowiedzialności materialnej, prawidłowość powierzenia mu mienia czy rzetelność inwentaryzacji. Jak tego uniknąć?
W poprzednim numerze tygodnika w artykule: „Proces odszkodowawczy. Dowodzi pracownik czy szef?” wyjaśniliśmy reguły określające zasady dowodzenia w procesach przeciwko pracownikom o zapłatę odszkodowania za szkodę wyrządzoną pracodawcy na zasadach ogólnych (art. 116 k.p.). W postępowaniach tych to na pracodawcy spoczywają praktycznie wszystkie obowiązki dowodowe. W znacznie lepszej sytuacji znajdują się natomiast pracodawcy pozywający pracowników, którym powierzono mienie w trybie art. 124 kodeksu pracy, o ile zadbali, by powierzenie mienia nastąpiło w sposób zgodny z przepisami, a dokumentacja była prowadzona prawidłowo.
Ciężar dowodu
W procesach dotyczących szkód w mieniu powierzonym podstawowa różnica od innych postępowań odszkodowawczych opartych na zasadach określonych w art. 116 kodeksu pracy jest taka, że w sprawie o odszkodowanie za mienie powierzone to pozwany pracownik musi uprawdopodobnić w wysokim stopniu, iż szkoda powstała na skutek zdarzeń od niego niezależnych (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 lutego 2022 r., II PSK 262/21, LEX nr 3305678).
Większość procesów odszkodowawczych związanych z powierzeniem mienia inicjowanych jest na skutek ujawnienia szkód w trakcie przeprowadzonej inwentaryzacji powierzonego mienia i stwierdzenia niedoboru. Pracodawca musi pamiętać, że w tych sprawach sam protokół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta