Apartamenty luksusowe to coś znacznie więcej niż niebotyczna cena
Nowych projektów powstaje niewiele, a popyt rośnie wraz z rosnącą liczbą zamożnych Polaków. Rynek premium to u nas de facto rynek wtórny – mówi Katarzyna Goryszewska, szefowa nowej agencji nieruchomości premium w Walter Herz.
Objęła pani funkcję szefowej nowej agencji w strukturach Walter Herz – nieruchomości premium. W czasach, gdy każdy deweloper sprzedaje nie mieszkania, tylko apartamenty, jak definiujecie premium?
Definicji jest na pewno dużo, tym bardziej że wiele nieruchomości aspiruje do bycia premium i ten rynek się poszerza. Dla nas definicja nieruchomości premium jest od lat stała, doświadczenie pracy z klientami nauczyło nas, czym rynek premium jest i powinien być dla nich.
Premium to składowa kilku elementów, które muszą wystąpić razem. Po pierwsze, oczywiście lokalizacja – centralna, najlepsza w danym mieście. Konieczne są wyróżniające się udogodnienia i części wspólne dla mieszkańców, jak baseny, spa – po doświadczeniach pandemii niezbędne są części biurowe, sale konferencyjne i multimedialne umożliwiające pracę zdalną. Standard wykończenia apartamentów i części wspólnych musi się wyróżniać sznytem pięciogwiazdkowego hotelu. Podobnie obsługa, bo to jednak ludzie tworzą ten prestiż: recepcja, concierge, ekipy sprzątające i techniczne, które reagują błyskawicznie na na potrzeby klienta. Dopiero gdy to wszystko zaistnieje razem, możemy mówić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
