Śledztwo ws. „zamachu stanu” może trwać miesiącami
We wniosku prezesa TK o wszczęcie śledztwa ws. „ustrojowego zamachu stanu” mowa jest o zorganizowanej grupie przestępczej, a to oznacza, że może ono trwać miesiącami – uważa prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW.
Czy śledztwo z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, które miało zostać wszczęte w sprawie „ustrojowego zamachu stanu”, powinno być prowadzone przez zastępcę prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego, czy przekazane komuś innemu?
Prokuratura funkcjonuje na zasadzie jednolitości, co oznacza, że działalność każdego prokuratora traktowana jest jako działanie jej całej. Z tego powodu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa można wnieść do dowolnego prokuratora. To, do kogo ostatecznie zostanie ono przekazane po jego rejestracji, zależy od przedmiotu zawiadomienia i wewnętrznego podziału czynności, jaki jest przyjęty w prokuraturze.
Widzi pan podstawy do wszczęcia takiego śledztwa? Prokurator Krzysztof Parchimowicz ze stowarzyszenia Lex Super...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)