Front po trzech latach. Jedno wielkie pole śmierci
Zabitych i rannych po obu stronach trwającego od trzech lat konfliktu liczy się już w setkach tysięcy. A każda ze stron ma poważne problemy z mobilizacją.
Władze ukraińskie przez ponad dwa lata nie podawały żadnych danych dotyczących strat wojennych. Politycy i wojskowi w Kijowie zasłaniali się tym, że w czasie stanu wojennego to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic państwowych. W codziennych raportach podawano do wiadomości jedynie szokujące liczby dotyczące rosyjskich strat na polu bitwy.
Na początku grudnia Donald Trump oznajmił, że Ukraina straciła 400 tys. żołnierzy, którzy zostali zabici albo ranni na wojnie z Rosją. Kreml, według amerykańskiego prezydenta, stracił 600 tys. wojskowych. Odniósł się do tego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który sprecyzował, że od początku wojny zginęło 43 tys. żołnierzy i odnotowano 370 tys. przypadków pomocy rannym.
Ostatnio prezydent Zełenski podał nowe liczby obrazujące skalę strat wojennych Kijowa. W wywiadzie dla brytyjskiego dziennikarza Piersa Morgana powiedział, że od 24 lutego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
