W poszukiwaniu właściwego poziomu stóp
Droga do wyższych inwestycji wiedzie przez niższe stopy procentowe – pisze prezes Banku Pekao.
Ze stopami procentowymi jest jak z owsianką w bajce o Złotowłosej: nie mogą być ani za niskie, ani za wysokie. Wszyscy zgodzimy się, że zerowe stopy na świecie były za niskie i większość komentatorów zgodzi się, że osiągnięte w latach 2022–2023 poziomy stóp były za wysokie. Nic dziwnego, że jesteśmy w środku globalnego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Do niedawna kierunek zmian stóp wydawał się oczywisty i taki sam dla wszystkich liczących się banków centralnych. Cykl monetarny wzbogacił się jednak o jastrzębie pauzy i gołębie cięcia. Dlaczego?
Budzący zazdrość innych krajów wzrost gospodarczy w USA w połączeniu z presją inflacyjną i obawami przed inflacyjnym charakterem polityki gospodarczej nowej administracji przyniosły skutek w postaci jastrzębiego zwrotu Fedu i zmiany oczekiwań rynku co do dalszych kroków. Inwestorzy oczekują tylko symbolicznej korekty stóp w USA i w warunkach niepewności co do scenariusza makroekonomicznego, kształtu i skutków polityki gospodarczej USA domagają się dużego dodatkowego wynagrodzenia za ryzyko inwestowania w instrumenty oparte na stopie procentowej.
Kierunek dla polityki w strefie euro jest z kolei jasny: wyniki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)