Wywiad Ukrainy chce się uniezależnić od USA. Jest umowa z Japonią
Kijów szuka zamiany dla danych wywiadowczych z USA, od których w każdej chwili może zostać odcięty. Sprawdza też, kto może zastąpić Starlink Elona Muska.
– Sztab generalny i inne resorty mundurowe próbują rekompensować braki amerykańskich informacji wywiadowczych. Ale jest to bardzo trudne, ponieważ oprócz Amerykanów prawie nikt nie ma tak dużej floty satelitów – mówi ukraiński ekspert wojskowy Mychajło Żorochow.
Obecnie Kijów podpisał z Tokio umowę na otrzymywanie danych z japońskiego zgrupowania satelitów zarządzanych przez operatora iQPS. Japończycy mają na orbicie pięć urządzeń, które monitorują powierzchnię Ziemi za pomocą fotografii radarowych (w technologii nazywanej SAR).
„W połączeniu z możliwościami z innych źródeł Ukraińcy mogą otrzymywać nawet więcej obrazów radiolokacyjnych z satelitów, niż te które dostawali od amerykańskiego NRO i dodatkowo kupowali u komercyjnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)