Szef Fed ocalony, a cła na Chiny mogą spaść
Inwestorzy odczuli ulgę po tym, jak prezydent USA Donald Trump zaprzeczył, że chce odwołać Jerome’a Powella i zapowiedział złagodzenie wojny handlowej.
Środowa sesja w USA zaczęła się od zwyżek. Dow Jones Industrial zyskiwał na początku sesji 2,2 proc. Optymizm był widoczny również na rynkach Europy i Azji. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongku, zyskał podczas środowej sesji 2,4 proc., a wiele europejskich indeksów giełdowych solidnie rosło po południu. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła poniżej poziomu 4,3 proc. Inwestorzy reagowali w ten sposób na stwierdzenie prezydenta USA Donalda Trumpa, że nie ma zamiaru zwolnić Jerome’a Powella ze stanowiska prezesa Fedu i że dojdzie w przyszłości do „znaczącego” obniżenia ceł na import z Chin.
– Chciałbym, żeby był nieco bardziej aktywny w kwestii obniżek stóp procentowych. Jest już idealny czas na takie obniżki. Jeżeli jednak tego nie zrobi, to czy to będzie oznaczało koniec? Nie, ale byłby dobry timing. Mogło dojść do cięć już nieco wcześniej, ale nie doszło. Nie mam jednak zamiaru go zwalniać – powiedział Trump o Jeromie Powellu. Jeszcze w poniedziałek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
