WIG-banki szybko odrabia straty
Po tąpnięciu notowań banków z początku kwietnia niemal nie ma już śladu. To głównie efekt poprawy nastrojów inwestorów zagranicznych. Trudno powiedzieć, co się może dziać dalej.
Na środowej sesji indeks WIG-banki w najlepszym momencie osiągnął 16 569 punktów i był tylko o 2 proc. niższy od swojego rekordu, który padł pod koniec marca tego roku. W środę rano rosły notowania wszystkich banków wchodzących w skład indeksu, choć po południu w niektórych przypadkach pojawił się kolor czerwony. Chodzi tu np. o Santander Bank Polska, którego kurs osiągnął historycznie wysoki poziom akurat dzień wcześniej, czyli we wtorek.
Niemniej sytuacja WIG-banki jest o niebo lepsza niż jeszcze dwa–trzy tygodnie temu. Przypomnijmy, że feralnego 7 kwietnia indeks ten załamał się do raptem 13 tys. punktów, a niektóre spółki traciły nawet po 12 proc. Według naszych obliczeń kapitalizacja największych dziewięciu banków giełdowych spadła wówczas aż o ok. 84 mld zł w porównaniu z ostatnią dekadą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
