Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny
Uchwała Sądu Najwyższego nie dała spodziewanego impulsu do walki o rekompensaty finansowe za wyjazdy na wycieczki szkolne. Zdaniem prawników orzeczenie SN powinno być sygnałem do zmiany przepisów.
Przypomnijmy, że SN pod koniec lutego podjął uchwałę na kanwie sprawy dotyczącej nauczycielki pełniącej w liceum rolę koordynatorki projektu wymiany zagranicznej uczniów. W jej przypadku do dodatkowej pracy należało m.in. przygotowanie ich do wyjazdu, zorganizowanie podróży czy koordynacja kontaktu pomiędzy nauczycielami ze szkoły przyjmującej.
Obowiązkom z tym związanym kobieta poświęcała sporo czasu, dużo więcej, aniżeli wynika to z przepisów regulujących czas pracy nauczycieli. W efekcie wystąpiła o wypłatę pieniędzy z tytułu nadgodzin. Sądy obu instancji w części uwzględniły jej pozew i przyznały jej ponad 18,5 tys. zł wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych wraz z odsetkami.
Skargę kasacyjną złożyła szkoła. A Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów przekazał natomiast poszerzonemu składowi zapytanie prawne: „Czy problematyka pracy w godzinach nadliczbowych nauczycieli została wyczerpująco uregulowana w Karcie Nauczyciela, czy też należy do niej odpowiednio stosować – na podstawie art. 91c ust. 1 Karty – przepisy Rozdziału V Działu Szóstego kodeksu pracy?”.
SN w uchwale składu siedmiu sędziów z 26...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)