Naród świętych albo nihilistów
Wszelkie „ludowe” i „tęczowe” historie Polski mają swoje znaczenie, ale żyją w czasie teraźniejszym. Kiedy zostaną zapomniane, nasza zbiorowa opowieść od tego nie ucierpi. Inaczej z polskim sporem – kiedy przestaniemy go toczyć, będzie to znaczyć, że nas nie ma. „Nic to!” Jana Maciejewskiego to pierwszy od czasu książek Rymkiewicza głos w tym narodowym sporze.
Do Europy? Tak, ale razem z naszymi umarłymi. Ta formuła, wygłoszona ongiś przez Marię Janion, uznana została za warunek sine qua non naszego przetrwania jako Polaków. Chyba niewielu z nas o niej pamięta. I trudno się temu dziwić, skoro zbiorowy polski węch, od 35 lat delikacony testowaniem próbek Christian Dior czy też Yves Saint Laurent, czule wychwytuje najlżejszy nawet zapaszek cmentarza. Ale przecież nie o trupach tu mowa.
Co decyduje o byciu narodem? O jego zaistnieniu, zapaleniu nagromadzonej ludzkiej materii jak nowo narodzona gwiazda? Bo chyba nie wspólne państwo, ani też wspólny język, choć jedno i drugie wmawiają nam pokolenia ideologów. Wspólna kultura – powie ktoś i wtedy, jak w dziecięcej zgadywance, zasadnie będzie wykrzyknąć „ciepło!”. Ale przecież nie trafiliśmy jeszcze w sedno.
Na naszej tarczy strzeleckiej tym ukrytym punktem z numerem 100 jest wspólna opowieść. Dwie lokalne grupy przez setki lat mogą żyć pod berłem tej samej dynastii, mówić tą samą mową, a i tak się nie zespolą, jeśli nie będą potrafiły się dogadać. A językiem tej scalającej mowy nie jest bynajmniej leksyka ani gramatyka, lecz kod rozczytywania wspólnej pamięci. Delikatne, niewyrażone gesty, które raczej zapadają w podświadomość, niżby miały uczyć nas rozumowego, logicznego odróżniania swoich od obcych.
Kiedy Polski nie było na mapie, polska...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta