Zwycięzca Bruce Liu jest zapracowany, ale nie narzeka
Na Konkursie Chopinowskim w 2021 roku Bruce Liu od pierwszego etapu podbił publiczność i – jak się później okazało – także jury, które dawało mu bardzo wysokie noty. A po zwycięstwie ruszył od razu w długie tournée i jego koncertowa podróż po wielkim świecie trwa nadal.
W trakcie konkursowej rywalizacji, gdy tylko skończył występ, natychmiast usuwał się w cień, unikał fanów i mediów. – W Filharmonii Narodowej byłem tylko wtedy, gdy przychodziła pora mojego występu. A potem chciałem skoncentrować się wyłącznie na tym, co mam do wykonania – opowiadał mi po zwycięstwie Bruce Liu. – Nie chciałem też ulegać żadnym wpływom, bo przecież kiedy słyszymy, jak ktoś gra ten sam utwór, mimowolnie zaczynamy porównywać. A po ogłoszeniu wyników poszedłem po prostu na masaż, co pomogło mi się w dużym stopniu uwolnić od zmęczenia i przede wszystkim od napięcia. Zrozumiałem jednak, ile pracy i obowiązku czeka mnie w najbliższej przyszłości i że nie mam szans na jakiekolwiek prywatne marzenia. Ta maszyna właśnie się rozpędziła – mówił.
Bezpośrednio po zwycięstwie w październiku 2021 roku dał kilka występów w Polsce, a potem od Tokio rozpoczął wielką trasę. Prowadziła ona dalej przez Izrael, Koreę Południową, Belgię do Ameryki Południowej. Po świąteczno-noworocznej przerwie pianista wrócił na dwutygodniowe tournée do Japonii, potem był występ w Vancouver i przyjazd do Europy.
W promocję bardzo zaangażował się koncern Deutsche Grammophon, od dawna zresztą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
