PiS i nowy etap polityki
Jarosław Kaczyński nakreślił plan powrotu do władzy w 2027 roku. Tylko czy pasuje on do powstającej nowej rzeczywistości politycznej?
Przysucha to ulubione miejsce PiS. Od lat odbywają się w tej niewielkiej miejscowości niedaleko Radomia na Mazowszu konwencje i zjazdy. Tu PiS w styczniu 2014 roku podsumowywało objazd powiatów, który miał miejsce w poprzednim roku. Wtedy to była część przygotowań do kampanii parlamentarnej, która w 2015 roku zakończyła się zdobyciem przez PiS samodzielnej większości. Później PiS spotykało się w Przysusze jeszcze wielokrotnie.
Tradycja i nowoczesność
Teraz Kaczyński nie tylko odnowił swój mandat, odmłodzone jest też lekko kierownictwo partii, ale jej lider też zapowiedział cel: odzyskanie władzy, zwycięstwo z wynikiem powyżej 40 proc. W partii od zwycięstwa Karola Nawrockiego jest przekonanie – zwłaszcza wśród polityków dalszych szeregów – że powrót do władzy w 2027 jest niemal przesądzony.
Ale prezes PiS przestrzegał przed takim myśleniem, podobnie jak przed przekonaniem o tym, że wystarczy 30 proc. i koalicja z Konfederacją. Co jednak kryje się w tle jego wystąpienia i kongresu? Zasadnicza zmiana,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
