Samotność dawniej i dzisiaj

autor zdjęcia: Magdalena Hueckel/Mat. Pras.

źródło: Rzeczpospolita

„Głos Potwora” Aleksandra Nowaka ze znakomitą kreacją Jana Jakuba Monowida

Opera Leśna w Sopocie zamieni się w krainę Judei, gdzie rozegrały się przełomowe dla dziejów ludzkości zdarzenia. Przypomną o tym dwie premiery Baltic Opera Festival.

Na Baltic Opera Festival sopocki las pełnił już rolę oceanu w „Latającym Holendrze” Wagnera i chińskiego pałacu księżniczki Turandot. W obu inscenizacjach naturalna scenografia leśna doskonale się sprawdziła, zyskując uznanie wielotysięcznej publiczności.

Na trzecim festiwalu Opera Leśna w Sopocie przeniesie widzów nad brzeg Morza Martwego, gdzie Herod postanowił wydać przyjęcie. Herod, a zwłaszcza jego młoda pasierbica Salome stali się potem bohaterami wielu dzieł, w tym i opery Richarda Straussa.

Aktualna „Salome”

– Myślę, że widzowie, którzy znają operę Straussa, zdziwią się, jak dobrze wpisuje się ona w przestrzeń Opery Leśnej – mówi dyrektor artystyczny festiwalu Tomasz Konieczny. – Im mocniej zanurzałem się w materię dramatu Oscara Wilde’a, którym zainspirował się Strauss, oraz jego muzyką, tym bardziej się o tym przekonywałem. Traktuje się też ją często jako operę kameralną. Ona taka nie jest, dlatego otwieramy ją na świat zewnętrzny.

Konieczny jest autorem koncepcji inscenizacyjnej „Salome”, której premiera odbędzie się 11 lipca. Spektakl ze...