Choć w dyskontach ruch rośnie, to mogą się bać

źródło: Rzeczpospolita

Biedronka i Lidl nie mają sobie równych pod względem wartości obrotów, ale klienci zdecydowanie najczęściej odwiedzają sklepy typu convenience, takie jak Żabka, ABC czy Groszek. Pomagają wabiki.

W trzecim kwartale 2025 r. za 44 proc. wizyt konsumentów w sieciach spożywczych odpowiadały sklepy convenience typu Żabka, Carrefour Express czy Odido. W tym samym czasie dyskonty miały w tym torcie udział 31,9 proc., a supermarkety 18,9 proc. – wynika z badania Proxi.Cloud, którego wyniki „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Powstało ono w oparciu o analizę ruchu w 42,3 tys. sklepów i zachowania 1,5 mln konsumentów.

Do których sieci klienci zaglądają najczęściej

Z analizy wynika również, że w trzecim kwartale konsumenci średnio w ciągu miesiąca sklepy typu convenience odwiedzili 10,4 raza, podczas gdy dyskonty 7,8 raza. – Podstawą sukcesu sklepów tego typu jest dostępność, a konsumenci są skłonni zapłacić nawet więcej, ale za kupienie poszukiwanego produktu szybko oraz niedaleko domu. Do tego sklepy te oferują wiele innych dodatkowych usług, jak płacenie rachunków, wypłaty gotówki oraz mocno rozwijaną ofertę gastronomiczną. Różne sieci też idą tym śladem, co pokazuje, jakim jest to sukcesem – mówi Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu.

Ogólnie w trzecim kwartale ruch klientów był w dyskontach o 11,2 proc., w supermarketach – o 5 proc. większy niż rok wcześniej. I tylko nieznacznie spadł w hipermarketach – o 0,4 proc. i...