Czy zakazać obrzezania chłopców
Za sprawą skierowanej do Sejmu petycji Polskę może czekać debata nad ewentualnym zakazem obrzezania u osób niepełnoletnich. Taka dyskusja odbyła się już w innych krajach europejskich.
„Konwencja o prawach dziecka nakłada na państwo obowiązek zapewnienia dziecku ochrony przed wszelkimi praktykami mogącymi szkodzić jego zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Obrzezanie jest zabiegiem nieodwracalnym i stanowi trwałą ingerencję w ciało dziecka, dokonywaną bez jego świadomej i dobrowolnej zgody” – pisze autor petycji, która trafiła do Sejmu. Postuluje w niej wprowadzenie ustawowego „zakazu wykonywania obrzezania (circumcisio) na osobach niepełnoletnich – zarówno ze względów religijnych, kulturowych, jak i innych pozamedycznych”.
Obrzezanie, czyli usunięcie części narządów płciowych, jest praktykowane w różnych regionach świata i dotyczy zarówno chłopców, jak i dziewczynek. Dużo większe kontrowersje wywołuje ten drugi przypadek, który w literaturze nazywany jest wprost „okaleczaniem żeńskich narządów płciowych”. Jest uznawany przez wiele organizacji za pogwałcenie praw człowieka i zakazany w wielu kodeksach karnych, w tym od 2023 r. również w Polsce.
Obrzezanie chłopców, czyli usunięcie napletka, budzi dużo mniejsze kontrowersje medyczne, a nawet niektórzy specjaliści dopatrują się w nim niewielkich korzyści zdrowotnych. Z powodów religijnych jest praktykowane u żydów i muzułmanów, jednak zdaniem autora petycji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
