Z kadencją zarządów będzie kłopot
Spółdzielczość mieszkaniowa wymaga reformy, ale to chyba jedyna rzecz, co do której zgadzają się prawie wszyscy zainteresowani, a nie jest to małe grono. Zaproponowane zmiany mogą nie pomóc w pozbyciu się „starych prezesów”.
Jeśli opinie wyrażane przez uczestniczących w posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. spółdzielczości mieszkaniowej uznać za reprezentatywne dla środowiska spółdzielni mieszkaniowych, to przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii projekt dużej nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i prawa spółdzielczego został przez nich źle przyjęty.
– Można powiedzieć, że projekt pogodził związki rewizyjne, członków spółdzielni i zarządzających nimi. Tylko nie o taką zgodę chodziło. Czekaliśmy dwa lata na projekt. Przedstawialiśmy własne propozycje, ale ministerstwo w ogóle z nich nie skorzystało. Jesteśmy zawiedzeni i swoje rozczarowanie przekazaliśmy pracownikom MRiT. To był zimny prysznic dla ministerstwa, ale mam nadzieję, że resort wyciągnie z tego wnioski, wsłucha się w nasze uwagi i poprawi projekt. W przeciwnym razie nie ma sensu go przyjmować – mówi poseł Kamil Wnuk (Polska 2050), przewodniczący zespołu.
Najwięcej emocji budzi kadencyjność zarządów i na tym przykładzie najlepiej widać, że trudno będzie wypracować kompromisową propozycję.
Radca prawny dr Piotr Pałka, prof. SANS, reprezentujący Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP uważa, że obecne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)