Czemu Kurski uderza w Morawieckiego
W PiS tak dużo okazywanych sobie publicznie serdeczności, jak ostatnio, było chyba w 2011 r., gdy rozchodziły się drogi Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego. Czy dziś obserwujemy proces, który skończy się tak samo?
Szarża Jacka Kurskiego przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu na portalu X wskazuje na to, że sprawy zaszły już bardzo daleko. Kurski nie tyle skrytykował politycznie wybory Morawieckiego, co wręcz zarzucił mu polityczną zdradę i konszachty z Koalicją Obywatelską, od czego w świecie Prawa i Sprawiedliwości gorsze mogłoby być chyba tylko zaprzedanie duszy diabłu – a i to pod warunkiem, że nie wytargowało się przy tym wysokiej ceny. Między wierszami we wpisie Kurskiego można przeczytać, że premier Morawiecki ma to i owo na sumieniu i może liczyć na amnestię w zamian za rolę Konrada Wallenroda, który rozbije PiS od środka i stworzy PiS-bis, na czele którego stanie Morawiecki, już nie były premier Zjednoczonej Prawicy, ale były doradca Donalda Tuska. Innymi słowy: to już nie hasło „nie ma wrogów na prawicy”, tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)