PSZOK nie zastąpi odbierania odpadów sprzed posesji
Obowiązek utworzenia punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK) nie zwalnia gminy od zorganizowania ich odbioru od mieszkańców gminy.
Taka jest konkluzja orzeczeń sądów administracyjnych, które zajmowały się skargą Wojewody Wielkopolskiego na uchwałę Rady Gminy Kiszkowo w sprawie ustalenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości i zagospodarowania tych odpadów. Uchwała ta zobowiązywała mieszkańców do samodzielnego dostarczania segregowanych odpadów – takich jak papier, metale, tworzywa sztuczne czy szkło – do 30 punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) zlokalizowanych na terenie gminy. Z terenu posesji odbierano jedynie odpady zmieszane (niesegregowane) i bioodpady.
1. Wojewoda: prowadzenie tak daleko idącego ograniczenia było niedopuszczalne
Wojewoda uznał, iż brak uregulowań dotyczących częstotliwości odbioru „u źródła” wskazanych frakcji odpadów wyraźnie przeczy woli ustawodawcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)