Po ubruttowieniu
Zawiłości przepisów wyjaśnia Teresa Guzelf, główny specjalista w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Zabezpieczenia Społecznego
Po ubruttowieniu
Nasze składki ubezpieczeniowe od stycznia bieżącego roku dzielone są w ZUS na cztery ryzyka i rozkładane na cztery fundusze. Na ubezpieczenie emerytalne płacimy na spółkę z pracodawcą 19,52 proc. podstawy wymiaru; na ubezpieczenie rentowe - także po połowie z nim - 13 proc; na ubezpieczenie chorobowe płacimy sami 2,45 proc. podstawy wymiaru; na wypadkowe z kolei płaci sam pracodawca - 1,63 proc. Razem daje to 37, a nie dotychczasowe 45 proc. Jak to wyjaśnić, skoro składka nie została obniżona?
Składka nie została obniżona, ale podstawa jej wymiaru jest obecnie wyższa, ponieważ wynagrodzenia zostały ubruttowione. Kwotowo wychodzi na to samo.
W momencie startu reformy i w odniesieniu do osób wówczas pracujących i ubezpieczonych można stosować to wyjaśnienie. Ale dla zatrudnionych, powiedzmy, od 1 lutego tego roku łączny wymiar składek na cztery ryzyka ubezpieczeniowe wyniesie chyba 37 proc. podstawy wymiaru. Pomijając składkę na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz odprowadzaną od podatku składkę na ubezpieczenie zdrowotne, o których tu nie mówimy.
To nie jest prawidłowe rozumowanie. Do 1 stycznia 1999 r. w ZUS...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta