Niezatapialna wizytówka
Niezatapialna wizytówka
/teksty/magazyn_990225/magazyn_a_1-1.F.gif">
Nieprzytomnego elektryka zniesiono ze statku w strugach tropikalnej ulewy i duchocie, zaklejającej płuca niczym wata. Dla obserwującego tę scenę starszego mechanika była to tragiczna powtórka sprzed 23 lat. Wtedy to jego znoszono na noszach. Tak samo gdzieś wysoko, na burcie, w tropikalnym deszczu, majaczyły twarze kolegów.
Jan Rybkowski, inżynier mechanik okrętowy I klasy, 48 lat, od ośmiu lat na stanowisku starszego mechanika, czyli chiefa z maszyny, przełożonego załogi maszynowej. Prawie ćwierć wieku pracy, z tego 14 lat spędzonych na morzu we wnętrzu stalowych pudeł, w huku maszyn, wyziewach smarów i paliwa, w temperaturze przekraczającej często 40 stopni. Gdy był w morzu, zmarli mu rodzice, urodził się syn, żenili i umierali krewni, działa się historia. Życie na lądzie biegło własnym rytmem, nie czekając na jego powroty.
Ratunek w beczkach
Jeden, dwa, trzy... Trzynaście dzwonków alarmowych? Alarm opuszczenia statku to przecież osiem krótkich i jeden długiÉ Co robi człowiek w podróży morskiej wyrwany nocą ze snu alarmem, którego nie potrafi zidentyfikować? Ja biegnę na mostek, mijając po drodze kapitana w szlafroku, chiefa pędzącego do "piwnicy" i "Motorka" - to marynarz maszynowy -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta