Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opowieść pewnego emeryta

25 lutego 1999 | Magazyn | MN

Felieton Marka Nowakowskiego

Opowieść pewnego emeryta

Początkowo odwiedzał towarzysko, jak kolega kolegę. Pytał, jak sobie radzę. Cokolwiek by powiedzieć, byliśmy po trzęsieniu ziemi, wysadzeni z siodła, zdawałem sobie z tego sprawę. To prawda, mnie się udało. Przed samym stanem wojennym, dokładnie trzy miesiące przed grudniową nocą, przeszedłem na emeryturę, u nas, w milicji, ludzie w sile wieku odchodzili, liczyła się wysługa lat.

Poczułem ulgę, później zaś radość, zerwałem z całym tym bagażem, personalnie byłem wolny. Zawsze trzeźwo myślałem i widziałem, jak się rzeczy mają, zresztą nigdy nie zaliczałem się do nadgorliwców, takie życie nam zafundowali Sowieci i nasze partie, nie ma co tego faktu ukrywać. Pracowałem, od zwykłego krawężnika, w MO, potem przeszedłem do służby operacyjnej, kradzieże, włamania, miałem psiego nosa, dobry byłem, nie chwaląc się, awansowałem z roku na rok, ukończyłem zaoczne studia, partyjna przynależność to sprawa oczywista, bez legitymacji nie było szans na karierę, odstawiali na boczny tor. Ale nie miałem zamiaru przechodzić z pionu kryminalnego do politycznego, choć miałem takie propozycje. Nigdy jednak się nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1631

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament