Trzy rodzinne imiona
ROCZNICE
Wiedeń znów tańczy walce Straussa
Trzy rodzinne imiona
JACEK MARCZYńSKI
Do Warszawy przyjechał z krótką wizytą Edward Strauss, ostatni, dojrzały potomek słynnej muzycznej rodziny. I choć sam nie jest ani kompozytorem, ani dyrygentem, tajniki walca zna lepiej niż niejeden profesjonalny artysta. Zresztą badaniami spuścizny pradziadka, Johanna Straussa i jego braci zajmuje się od dawna, mimo że sam z zawodu jest sędzią.
To ma być rok króla walca. Mija właśnie 100. rocznica śmierci Johanna Straussa-syna, 150 lat temu zmarł Johann Strauss-ojciec. Wiedeń z rozmachem postanowił uczcić obydwie daty. Od początku roku każdego dnia w tym mieście rozbrzmiewa muzyka Straussów, tak nierozerwalnie z nim związana. Edward ma nadzieję, że ten rok poświęcony jego przodkom przyczyni się do lepszego zrozumienia muzyki przez nich komponowanej. -- Bo choć nie słabnie jej popularność, to wbrew pozorom ciągle jest niesłychanie trudna dla wykonawców -- twierdzi Edward Strauss, dla porządku zwany przez biografów Edwardem III.
Syn przeciwojcu
Trudno wskazać drugą tak utalentowaną muzycznie rodzinę, której kolejni członkowie komponowali, dyrygowali, grali na skrzypcach i cieszyli się sławą. Muzycznemu klanowi Straussów początek dał Johann, urodzony w 1804 r. , syn Franza, wiedeńskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta