Gdy nie ma wielkiej łąki. ..
JAK NAS WIDZĄ, JAK NAS PISZĄ
Z publicystyki niemieckiej od kilku już lat zniknęło całkowicie określenie polnische Wirtschaft
Gdy nie ma wielkiej łąki. ..
Gdyby ktoś zapytał, co Polacy myślą dziś sami o sobie i o swoim kraju -- trudno byłoby uzyskać jakąś spójną odpowiedź na to pytanie. Zależałaby bowiem od tego, kto by odpowiadał. Różne grupy i kręgi naszego społeczeństwa mają różny obraz dzisiejszej Polski i zróżnicowane samopoczucie. A co sądzą o nas inni, czy obraz Polski i Polaków uległ w ostatnich latach jakimś znaczniejszym przemianom, czy też dalej aktualne są "polish jokes" i takie pojęcia, jak "polnische Wirtschaft"? Odpowiedź na to pytanie jest, naszym zdaniem, o wiele ważniejsza niż to, co sądzimy sami o sobie -- w chwili, gdy stajemy się członkiem NATO i nabierają tempa negocjacje o przystąpieniu do Unii Europejskiej.
Szkicem Jerzego Jastrzębowskiego "Koniec żartów" ("Plus Minus" nr 8/ 99) rozpoczęliśmy nowy cykl "Jak nas widzą, jak nas piszą". Jego autorami są współpracownicy i korespondenci zagraniczni "Rzeczpospolitej". Dzisiaj publikujemy artykuł Krystyny Grzybowskiej, naszej wieloletniej korespondentki z Bonn.
KRYSTYNA GRZYBOWSKA
Widzenie Polski ze Stanów Zjednoczonych albo Kanady jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta