Każdy usłyszał to, co chciał
PO PIELGRZYMCE
Każdy usłyszał to, co chciał
Co zostało po spotkaniach z Ojcem Świętym? Czy Polacy po najdłuższej pielgrzymce papieża będą chcieli się zmienić, a jeśli tak, to w jaki sposób? Czy swoją postawę zmienią elity? "Rzeczpospolita" zapytała o to nie tylko polityków.
Politycy zdali egzamin
-- Homilie papieskie to jakby utwór, w którym zawarte są wszystkie podstawowe wskazówki dla człowieka. Lecz ich wchłanianie obliczone jest na bardzo wiele lat. I chyba takie było założenie papieża. Może nawet nauczanie adresowane jest już do tych, którzy mają dopiero nadejść, czyli do młodych ludzi -- uważa Krzysztof Piesiewicz, senator AWS.
Z auważa, że papież prawie nie odnosił się do bieżącej polityki. Wyjątkiem są słowa o zjednoczonej Europie. Podkreśla, że papież "bardzo wyraźnie potwierdził mechanizmy demokratyczne państwa" -- i to nie przez to, co mówił wparlamencie, lecz przez swoją wnim obecność. -- Wydaje mi się, że my, politycy jako wspólnota, wszyscy zdaliśmy egzamin. I to jest wartość. Ale teraz jesteśmy w "zgiełku". Musimy słowa papieża odczytać, przemyśleć. To bardzo precyzyjne teksty. I one zostaną.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta