Miliszević musi odejść
- Rozmowa z Milo Djukanoviciem, prezydentem Czarnogóry Prezydent Czarnogóry dla "Rzeczpospolitej"
Miloszević musi odejść
LESZEK WRÓBLEWSKI PAP/CAF
Slobodan Miloszević stracił Kosowo, ale - na szczęście - nie straciła go Jugosławia. Dzięki wspólnocie międzynarodowej, która od początku konfliktu serbsko-albańskiego opowiada się za przyznaniem Kosowu autonomii, lecz w ramach Federalnej Republiki Jugosławii - mówi w wywiadzie udzielonym "Rz" prezydent Czarnogóry Milo Djukanović, który wczoraj odwiedził Warszawę.
- Miloszević podeptał Konstytucję FRJ i jej postanowienia mówiące o równych prawach obu republik, ale my nie planujemy secesji, opowiadamy się za pozostaniem w Jugosławii - powiedział Djukanović. - Pod warunkiem, że będzie ona proeuropejskim państwem prawa. Jaki jest na to sposób? Odejście Miloszevicia, nowe wybory, utworzenie demokratycznego federalnego rządu.
Teraz Miloszević bardzo się trudzi, by swoją kolejną porażkę przedstawić jako sukces. Będzie miał z tym wielkie trudności, gdyż coraz więcej Serbów zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że to on jest przyczyną ich nieszczęść.
Ryszard Bilski
Kosowo w demokratycznej Jugosławii
Polityka obecnego prezydenta
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta