Chwiejnym krokiem, byle do przodu
Na urlop za wcześnie, tym bardziej na dymisję
Chwiejnym krokiem, byle do przodu
/teksty/wydanie_990712/publicystyka_a_2-1.F.gif">
RYS. MARCIN CHUDZIK
JANUSZ A. MAJCHEREK
Chociaż przedstawiciele rządzącej koalicji ogłosili zakończenie etapu wprowadzania generalnych reform, to sytuacja w kraju nie pozwala im jeszcze myśleć o urlopowym wypoczynku. Przedwczesne wydają się także wezwania opozycji, by gabinet jak najprędzej udał się gremialnie na odpoczynek, i już z niego nie wracał.
Rząd znalazł się ostatnio nie tylko w ogniu krytyki ze strony opozycji, ale przede wszystkim pod presją społecznych niepokojów i licznych akcji protestacyjnych. Dały one obserwatorom i komentatorom asumpt do roztrząsania: czy rząd jest zbyt uparty, czy zbyt uległy; zerwał dialog społeczny czy uwikłał się w beznadziejne negocjowanie ze wszystkimi wszystkiego, łącznie z warunkami przestrzegania prawa; interweniuje zbyt stanowczo i pochopnie czy zwleka z podejmowaniem jednoznacznych decyzji; gotów jest forsować swoje zamierzenia bez względu na ich społeczny odbiór i opór czy wykazuje nadmierne kunktatorstwo wobec rozmaitych grup zawodowych i branżowych oraz ich oczekiwań.
Choć może się to wydawać paradoksalne, jedne i drugie interpretacje są trafne. Polityka rządu jest bowiem niekonsekwentna, pełna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta