Konstytucyjna ochrona własności
Marek Safjan, prezes Trybunału Konstytucyjnego
Konstytucyjna ochrona własności
Niewiele jest tematów prawniczych, które skupiałyby tak wiele uwagi jak własność. W tej dziedzinie każdy czuje się w jakimś stopniu kompetentny. Pozycja prawa własności w obrębie innych praw majątkowych zawsze określała podstawowe elementy systemu prawnego. Gorzkie doświadczenia ostatnich kilkudziesięciu lat uczyniły temat w społecznym odczuciu papierkiem lakmusowym dokonujących się przemian. Pojęcie i świadomość własności podlegały bowiem stopniowej erozji, by nie użyć tu mocniejszego wyrażenia: dewastacji. Mam na myśli nie tylko wieloletnią praktykę nieliczenia się władzy publicznej z własnością, wyjęcie pewnych rodzajów własności spod ochrony konstytucyjnej, ale również tworzenie przedziwnych figur i rozwiązań, które naszą świadomość prawną zaśmiecały.
Dotyczy to m.in. takich koncepcji jak zasada jednolitej własności państwowej - wewnętrznie przecież sprzeczna i być może nieprzekładalna na język precyzyjnych konstrukcji cywilistycznych. Dotyczyło to również kwestii podejścia do indywidualnej własności rolnej czy np. prywatnej własności kamienic, która, jak powiadano, przedstawiała tylko pozór prawa (nudum ius). I nie chodziło nawet o to, że prawo własności straciło swój charakter prawa nieograniczonego i absolutnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta