W Rio na sambodromie
W Polsce nie ma tradycji wielkich zabaw karnawałowych. Jest natomiast przynajmniej kilka miejsc na świecie, których atrakcyjność podczas karnawału znacznie wzrasta
W Rio na sambodromie
Za możliwość obejrzenia na żywo rywalizacji brazylijskich szkół samby trzeba zapłacić 3,5 tysiąca dolarów
(C) AP
Roznegliżowane tancerki brazylijskie, wytworni tancerze wiedeńscy, tajemniczy, zmaskowani wenecjanie.
W Polsce nie ma tradycji wielkich zabaw karnawałowych. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy skazani na siedzenie w domu i oglądanie w telewizji tłumów tańczących na ulicach innych miast Europy i Ameryki Południowej. Możemy skorzystać z oferty jednego z biur podróży i na kilka dni wyjechać do Wenecji, Nicei, a nawet bawić się na sambodromie w Rio de Janeiro.
Jest przynajmniej kilka miejsc na świecie, których atrakcyjność podczas karnawału znacznie wzrasta. Dość powiedzieć, że na siedem wydarzeń, które z najwyższą notą (pięć gwiazdek) znalazły się w rankingu najatrakcyjniejszych wydarzeń świata (FunGuide 100), aż pięć wiąże się z karnawałem: karnawał w Rio, karnawał w Trinidadzie, parada Mardi Gras w Nowym Orleanie, karnawał w Wenecji i bal w wiedeńskiej operze. Dorównały im tylko monachijski Oktoberfest i gonitwy byków w hiszpańskiej Pampelunie.
Na sambę i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta