Dewizy na gorsze jutro
Bogusław Grabowski, członek Rady Polityki Pieniężnej o wykorzystaniu wpływów z prywatyzacji
Dewizy na gorsze jutro
Bogusław Grabowski, członek Rady Polityki Pieniężnej
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Polska prywatyzuje ostatnie duże i cenne przedsiębiorstwa: TP SA, Polski Koncern Naftowy, LOT, KGHM, sprzedaje resztę akcji w Pekao SA i PZU. Co dzieje się z tymi pieniędzmi?
BOGUSŁAW GRABOWSKI: W istocie wszystkie wpływy z prywatyzacji przeznaczane są na pokrywanie deficytu budżetowego. Moim zdaniem, jest to działalność szkodliwa ekonomicznie.
Wprowadziliśmy konstytucyjne ograniczenie wysokości długu publicznego do 60 proc. produktu krajowego brutto (limit obowiązujący w Unii Europejskiej - przyp. red.) Jednocześnie mamy bardzo łatwy sposób jego obejścia, bo finansujemy nadmierną - w stosunku do wpływów budżetowych - konsumpcję wyprzedażą majątku.
Budzi to wątpliwości natury moralnej, które politycy i różne społeczne grupy nacisku powinny brać pod uwagę, kiedy mówią, że na to, czy na tamto powinny być przeznaczone pieniądze z prywatyzacji.
Zostawmy na boku kwestie moralne. A czy są jakieś negatywne skutki dla gospodarki finansowania wpływami z prywatyzacji deficytu budżetowego?
Bardzo poważne. Przede wszystkim zmniejsza to skłonność do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta