![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Gondolier
Choćbyś miał się zupełnie dobrze, poddajesz się mgle i nagle ogarnia cię melancholia
FOT. (c) FLESH PRESS MEDIA
- Tu niemal każdy zaułek, kanał, nawet kawałek muru ma swoją historię... - opowiada z pasją moja wenecka przyjaciółka. - I to jest fascynujące! Weźmy na ten przykład dom, w którym mieszkamy. W roku 1630 wybuchła w nim zaraza. Nie! Nie jakaś zwyczajna. Ale taka, która odmieniła losy i koloryt Wenecji. W jednej chwili, na znak żałoby, barwne dotąd gondole przemalowano na czarno. I tak zostało.
JOANNA ŚMILGIEWICZ
A jeśli chodzi o gondolierów... Jak wiesz, to wybitnie rodzinny interes, w którym od zawsze rządzą klany. Sami Włosi. Wenecjanie. Ale jednemu obcemu udało się dostać do tego zawodu. Ten jeden to nie Włoch lecz nasz rodak - Kuba Rekwirowicz. Warszawiak.
Otulony w czarną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
