Dogonić i przegonić
Pokonaj Amerykę, a dusza narodu będzie zbawiona - to motto, z którym jedzie do Sydney rosyjska ekipa olimpijska
Dogonić i przegonić
SŁAWOMIR POPOWSKI
z Moskwy
Kiedy Marat Safin wygrał w Nowym Jorku tenisowy turniej US Open, Rosjanie odetchnęli z ulgą. Dla nich to był triumf Rosji, a nie Safina. Nareszcie, po tylu niepowodzeniach, po "czarnym sierpniu" - zamachu w przejściu podziemnym pod placem Puszkina, katastrofie "Kurska" i pożarze wieży w Ostankino - pojawił się jakiś sukces.
I to gdzie - w "jaskini lwa", w samej Ameryce, do której Rosjanie zwykli się porównywać i wobec której odczuwają kompleks niższości. Już Chruszczow obiecywał: dogonimy i przegonimy Amerykę, ale nic z tego nie wyszło. Więc może przynajmniej w Sydney, w rywalizacji sportowej, uda się odbudować dawną potęgę i pokazać, że z Rosją trzeba się liczyć... Na początek tylko tyle.
Pokonaj Amerykę, a dusza narodu będzie zbawiona - to motto, z którym jedzie do Sydney rosyjska ekipa olimpijska. Stawki określono jasno: pierwszy złoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta