Remedia na czary
Remedia na czary
Proces, który prasa okrzyknęła "czarami w Wieliszewie", początkowo miał się toczyć przed sądem pokoju, jednak ze względu na wagę sprawy trafił na wokandę Sądu Okręgowego w Warszawie. Zamiast wykroczenia polegającego na lekkim uszkodzeniu ciała ofiary, w czynie kilkunastu oskarżonych prokurator dopatrzył się bowiem występku z art. 122 części II kodeksu karnego.
Jak wynikało z aktu oskarżenia, w marcu 1925 r. zachorowała żona Stanisława Stachnika, 37-letniego gospodarza ze wsi Wieliszew w gminie Nieporęt. Objawy według lekarzy nosiły wszelkie znamiona "anemii i choroby nerwowej, które, rozwijając się stopniowo, doprowadziły jej organizm do zupełnej niemocy". Od września Stachnikowa nie wstawała już z łóżka; wypowiadała niezrozumiałe i bezsensowne zdania, potem nawet utraciła na pewien czas mowę i chwilami sprawiała wrażenie umysłowo chorej.
Nie pomagały domowe środki ani wizyty u lekarzy, najpierw w Jabłonnie, potem w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta