Wilbo liczy na SAPARD
Zwiększa się przewaga liderów
Wilbo liczy na SAPARD
Jednym z liderów na konsolidującym się rynku konserw rybnych zamierza pozostać firma Wilbo. Spółka modernizuje swoje zakłady i liczy na wsparcie z programu SAPARD. Nie wyklucza powiększenia mocy produkcyjnych o nowy zakład.
- Za kilka lat produkcją konserw rybnych będą zajmować się trzy, maksymalnie cztery firmy - uważają w Wilbo i Big-Fish, które razem obsługują ok. 50 proc. tego rynku. Ich zdaniem, przetrwają te firmy, które stać będzie na kosztowną modernizację i szybkie wprowadzenie unijnych standardów.
Zadecyduje opłacalność
- Plan inwestycyjny spółki zakłada, że do 2003 r. będziemy dostosowywać nasze zakłady do wymagań unijnych. Analizujemy zapisy unijnego programu SAPARD, by wiedzieć, na jakie inwestycje możemy otrzymać dofinansowanie - mówi Marzena Chrostowska z zarządu Wilbo. Firma wprowadza obligatoryjny w Unii Europejskiej system kontroli punktów krytycznych - HACCP i ISO9000. Najwięcej pieniędzy przeznacza na unowocześnienie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta