Chłop diabła przechytrzył
Spod znaku jelenia
Chłop diabła przechytrzył
Po Złotowszczyźnie można wędrować także szlakiem drewnianych kościółków. Na zdjęciu kościół z XVII wieku w Starej Wiśniewce.
FOT. MONIKA ROGOZIŃSKA
MONIKA ROGOZIŃSKA
Niemal w każdym herbie związku dziewięciu tutejszych gmin widnieje jakieś zwierzę lub roślina. Tereny te lepiej znane są zachodnim myśliwym i europejskim ekologom niż naszym turystom. Wielu mieszkańców jest dziś pełną gębą członkami Unii Europejskiej. W kieszeni noszą paszporty niemieckie, a w klapie znaczek Rodła - symbol heroicznej walki o zachowanie polskości. Ziemię tę nazywają krótko: Krajna - nasza ziemia, ojczyzna, ojcowizna.
Powiat złotowski to północny skrawek Województwa Wielkopolskiego. Lasy zajmują 44 proc. jego powierzchni. Liczne rzeczki i 45 jezior tworzą sieć szlaków wodnych znanych wytrawnym kajakarzom, wśród nich papieżowi Janowi Pawłowi II. Walory turystyczne Pojezierza Pomorskiego doceniają jednak przede wszystkim Niemcy i Holendrzy. Przyjeżdżają do gospodarstw agroturystycznych, pensjonatów i leśniczówek. Atutem Złotowszczyzny są nieskażona przyroda, obfitość zwierząt w lasach - jeleni, saren, dzików, bobrów, żurawi, czarnych bocianów, a nawet białych danieli - ryby w jeziorach i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta