Nasz towar eksportowy
Nasz towar eksportowy?
Jakub Frołow
Siedem lat funkcjonowania rynku multimediów w naszym kraju zaowocowało liczbą najwyżej 120 godnych uwagi publikacji. Zakończone niedawno Targi Książki we Frankfurcie postawiły przed obserwatorami tego wielkiego przedsięwzięcia kilka istotnych pytań.
Większość z nich dotyczyła miejsca naszej prozy i poezji na literackiej mapie Europy, a co za tym idzie, eksportowych szans przybyłych do Niemiec pisarzy. Okazało się, że zainteresowanie, jakim mogą się cieszyć u zagranicznych wydawców, jest ogromne. Dowodem tego trzy razy więcej niż w latach ubiegłych przekładów na języki obce - w dodatku w niewielkim stopniu finansowanych przez Polski Fundusz Literatury.
Pozostając z uznaniem dla nadrzędnej roli słowa drukowanego we Frankfurcie, należy podkreślić coraz większą rolę, jaką pełnią tam media elektroniczne, będące niczym innym jak nową formą przekazu doskonale znanych treści. Jeden z tematów przewodnich tegorocznej edycji targów brzmiał "Nowe książki - Nowe sklepy - Nowe profesje", zwiedzający zewsząd bombardowani byli sloganami, że od e-książki do e-biznesu już naprawdę bardzo blisko. Techniczne nowinki po raz kolejny bez trudu zapełniły jedną z olbrzymich hal ekspozycyjnych i widać było, że miejsca dla e-wydawców już w tej hali coraz mniej. Czy jest w niej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta