Chata wuja Tarasa
Chata wuja Tarasa
RYS. JANUSZ MAYK-MAJEWSKI
ANDRZEJ KACZYŃSKI
Wpływowy dziennik amerykański "Washington Post" opublikował przed dwoma tygodniami propozycję, żeby usunąć z Waszyngtonu, wzniesiony tam w stulecie zgonu ukraińskiego wieszcza, pomnik Tarasa Szewczenki, ponieważ - jak twierdzi autor publikacji - poeta ów był "polakożercą i antysemitą".
Propozycja ta, choć nas dotyczy tylko pośrednio, nie powinna być nam obojętna. W prasie amerykańskiej akcenty życzliwe Polsce spotyka się nader rzadko. I oto nieznany sprzymierzeniec bierze nas w obronę przed polakożercą Tarasem Szewczenką.
Nie ufam Danajom
Tylko przyklasnąć. Ze wstydem zresztą: my, tu nad Wisłą, nic nie dostrzegliśmy, a nawet niedawno w Warszawie nadaliśmy skwerowi na Mokotowie imię Tarasa Szewczenki (a pomnik poety, dar Ukrainy, stoi przed budynkiem liceum ukraińskiego w Białym Borze w Zachodniopomorskiem), ale tam, nad Potomakiem, nieproszony przyjaciel, czujny jak Indianin, wytropił za nas wroga i bije na alarm! A jednak nam wypada, za mądrym Trojańczykiem, odrzec: "nie ufam Danajom, nawet gdy dary przynoszą". Bo prezent to zatruty.
Od dziesięciu lat prawie żadne pojednawcze spotkanie polsko-ukraińskie nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta