Komendant Smolarek
Komendant Smolarek
Anna Marszałek
Obsada stanowiska komendanta głównego policji -- wydawałoby się proste posunięcie personalne -- przemieniła się w polityczną grę różnych sił, by zakończyć się brakiem decyzji. Pozostawienie nadinspektora Zenona Smolarka uznano za "mniejsze zło" niż trwającą od kilku miesięcy "przepychankę", i na dodatek ze świadomością, że nie jest to ostateczne rozwiązanie.
Temat może wrócić za kilka miesięcy, a według innych prognoz -- być może nawet natychmiast po wyjaśnieniu tzw. sprawy drawskiej. Inaczej zdaje się myśleć jedynie sam Smolarek, przygotowując się do przeprowadzenia pewnych zmian w policji wbrew głosom, że nie jest już do tego zdolny. Ich plan pod hasłem "Policja 2000" opracowano w KGP za jego kadencji.
Początek, czyli siła prasy
Po słynnym już artykule z marca br. "Gazety Wyborczej", zarzucającym poznańskim policjantom, w tym również pochodzącym z Poznania komendantowi głównemu i jego zastępcy, korupcję i powiązania z przestępcami, dominowały dwa stanowiska: zawiesić lub odwołać wszystkich zamieszanych w sprawę policjantów (takiego zdania był m. in. Zbigniew Bujak, przewodniczący Sejmowej Komisji A dministracji i Spraw Wewnętrznych) ; sprawdzić i wtedy podjąć decyzje (minister A ndrzej Milczanowski, część posłów z tej komisji) ....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta