Zew krwi
Zew krwi
W przeciwieństwie do większości polskich rodzin, Brzozowskim mimo wojen i rewolucji udało się dorobek przodków, gromadzony przez co najmniej sześć pokoleń, zachować niemal w całości do dziś
GRZEGORZ ŁYŚ
Na zdjęciach: 1. Stefan Brzozowski-dziadek z żoną Jadwigą i dziećmi: Stefanem i Ireną 2. Plakat Teatru Ludowego z 1945 r. 3. Irena, siostra Stefana-ojca 4. Rodzinny występ w Killesberg Theater 5. Stefan Brzozowski-ojciec z żoną Wirginią
Najcenniejszym spadkiem, jaki Stefan Brzozowski odziedziczył po dziadku Stefanie, jest balans ze szkłem: sposób utrzymania ciężkiego kryształowego pucharu w równowadze na opartym o czoło cienkim drążku. Sztuka ta stała się w swoim czasie wyzwaniem dla najlepszych europejskich żonglerów, ale żadnemu z nich nie udało się jej opanować. Stefanowi Brzozowskiemu balans ze szkłem otworzył drogę do najsławniejszych rewii we Francji, w Niemczech oraz w Hiszpanii i do dziś stanowi jeden z najmocniejszych punktów jego programów. Ostatnio sięga do niego najczęściej na pokładach statków wycieczkowych, nawet podczas sztormów.
- Tę pewność rąk i swobodę na scenie daje mi moja krew. Krew komediantów - uważa Brzozowski.
Na ideę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta