W poszukiwaniu anonsu
W poszukiwaniu anonsu
MIROSŁAW USIDUS
Nasz czytelnik ma lokal nadający się na biuro. Postanowił go wynająć. Do poszukiwań wykorzystał Internet. Czytelnik dał anons do sieciowej agencji pośrednictwa i to zagranicznej, liczył bowiem na międzynarodowy zasięg swojej oferty. Nie trzeba chyba dodawać, że cena za umieszczenie ogłoszenia też była zagraniczna.
Potem naszły go jednak wątpliwości. Zastanawiał się, jak sprawdzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta