Brak dowodów na współpracę
Brak dowodów na współpracę
Sąd Apelacyjny drugiej instancji uznał, że Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) prawdopodobnie zobowiązał się ustnie do współpracy z wywiadem PRL, ale brak jest dowodów na podjęcie przez niego działań w ramach tej współpracy.
Tak sąd uzasadniał utrzymanie wyroku pierwszej instancji uwalniającego Cimoszewicza od zarzutu "kłamstwa lustracyjnego". Sąd odrzucił wprawdzie apelację rzecznika interesu publicznego, ale przyznał, iż "jest bardzo prawdopodobe, że w 1980 roku Cimoszewicz zgodził się ustnie na współpracę z wywiadem PRL przy wyjeździe do USA". Sąd przypomniał, że aby stwierdzić czyjąś współpracę ze służbami, musi być spełnionych m.in. podjęcie przez kogoś realnych działań w ramach współpracy. Tego elementu w tej sprawie nie ma. (PAP)