Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czyj zegarek stanął

03 marca 2001 | Plus Minus | MK

POLEMIKA Krytycy mają nazwiska. Jeżeli mamy się spierać, spierajmy się po nazwiskach!

Czyj zegarek stanął

W numerze 6 "Plusa Minusa" opublikowaliśmy dwugłos Janusza Drzewuckiego i Krzysztofa Koehlera o krytyce literackiej lat 90., z którym polemizował Leszek Bugajski (nr 8/2001) . Dzisiaj następny głos w dyskusji. (red.)

MARIAN KISIEL

W ostatnim zdaniu swojej "Współczesnej krytyki literackiej w Polsce" Wilhelm Feldman cytuje Sainte-Beuve'a. "Krytyk - powiada Sainte-Beuve - jest to człowiek, którego zegarek idzie pięć minut prędzej od innych". Łatwo powiedziane! Ale przecież marzeniem "retorów zuchwałych i ciemnych" (jak nas nazwał Mickiewicz), "impotentów" (to osąd Balzaka), przed którymi wejście do "świątyni geniuszu ludzkiego" jest zamknięte (tak uważała poczciwa Konopnicka), zawsze było mieć zegarek nastawiony wcześniej od innych. Jak nastawić zegarek krytyki?

Jaubert był wobec nas nad wyraz złośliwy. Pisał w swoich "Dziennikach": "Krytyk to ktoś, kto chcąc się pośmiać - za każdym razem obnaża spróchniałe zęby". W tym romantycznym widzeniu zakrzepli również dzisiejsi czytelnicy bieżącej krytyki. Powtarzają - w różnych wariantach - te same słowa, choć oczywiście oczekują na jakąkolwiek opinię "retorów zuchwałych i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2254

Spis treści
Zamów abonament