Dług hrabiego
Artur Tarnowski poprosił dzieci, aby kontynuowały starania o powrót rodowej kolekcji do Tarnobrzega. Chciał oddać dług mieszkańcom, którzy ratowali zbiory z pożaru w 1927 roku
Tarnobrzeg kojarzy się dziś z upadającymi kopalniami siarki i biedą. Powinien zaś z rodem Tarnowskich, który w XVI wieku zakładał to miasto, a teraz chce mu oddać dług. Jacek Krzemiński
Zamek Tarnowskich w Dzikowie, trzy lata po pożarze. Właśnie kończy się remont elewacji
To miasto trudno polubić. Na pierwszy rzut oka wydaje się szare, brzydkie i nieciekawe. Stara, głównie pożydowska, część Tarnobrzega to dziś morze szarych blokowisk powstałych za PRL.
- Gdy po wojnie odkryto w okolicy siarkę, z czterech tysięcy mieszkańców zrobiło się naraz czterdzieści - mówi Tadeusz Zych, wiceprezydent Tarnobrzega, historyk z wykształcenia. - Tak to miasto zabudowano, że dziś trudno domyślić się, że miało ono ciekawe, bogate dzieje i że mieszkał tutaj przez prawie 500 lat jeden z najbardziej znamienitych rodów arystokratycznych.
Siarka miała dać Tarnobrzegowi niezwykły awans cywilizacyjny. I na krótki czas dała. W 1975 roku, na złość inteligenckiemu Sandomierzowi, ulokowano tutaj stolicę województwa, powstały nowe gmachy i instytucje. Siarkopol był tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta