Łuny nad Tetowem
Łuny nad Tetowem
- Zdążyć przed masakrą - komentarz
Policjant z macedońskich sił specjalnych mierzy w stronę pozycji albańskich rebeliantów
FOT. (C) EPA
Ryszard Bilski
z Tetowa
Na autostradzie Skopje-Tetowo-Gostiwar ruch odbywa się właściwie tylko w jednym kierunku. Kolumny samochodów, w których znajdują się całe rodziny i najpotrzebniejszy sprzęt, jadą do stolicy. Tam bezpieczniej. Exodus Macedończyków i Albańczyków z Tetowa oraz pobliskich wsi, który rozpoczął się w środę w południe po ataku albańskich ekstremistów na macedońską policję, trwa.
- Tetowo opuściła już prawie połowa mieszkańców. Uciekają przede wszystkim kobiety i dzieci. Ja zostałem tylko z matką. Pilnuję mieszkania - mówi Ljubisza. - Noc ze środy na czwartek upłynęła spokojnie, ale rano terroryści kilkoma seriami z broni automatycznej dali o sobie znać. Poszedłem do pracy. Około dziesiątej znowu wybuchła strzelanina. Skończyła się dopiero po południu - kontynuuje Ljubisza.
Tetowo sprawia wrażenie miasta dotkniętego jakąś straszną epidemią. Na ulicach nie ma ludzi. Chyłkiem przemykają nieliczni przechodnie. Otwartych jest jedynie kilka sklepów spożywczych,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta