Portret rodzinny we wnętrzu
Nieznana jest przyszłość spuścizny artystycznej po Janie Szancenbachu
Portret rodzinny we wnętrzu
W biograficznym muzeum, urządzonym w pracowni malarza czy rzeźbiarza, czuć ich obecność. Każdy drobiazg wyraża osobowość artysty. Takie kameralne muzeum miało powstać w willi malarza Jana Szancenbacha, położonej w pięknym zakątku Woli Justowskiej w Krakowie. Ceniony kolorysta, wieloletni rektor ASP, wnuk brata Marii Skłodowskiej zgromadził w domu bezcenne pamiątki rodzinne i dorobek malarski matki, żony oraz własny.
Szancenbach zmarł 15 grudnia 1998 roku. W spisanym 15 września 1996 roku testamencie wyraził życzenie, aby z kwot przechowywanych w banku (około 100 tysięcy USD plus odsetki), z pieniędzy pozostałych w domu oraz gotówki uzyskanej po sprzedaży mercedesa utworzono fundację, której celem będzie utrzymanie willi jako muzeum oraz przyznawanie raz w roku nagrody (1000 USD) młodemu zdolnemu koloryście na wyjazd do Paryża. Artysta w swojej ostatniej woli wymienił nazwiska pięciu osób, które prosił, aby weszły do Zarządu Fundacji im. Szancenbachów.
Od śmierci malarza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta