Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Morderca wyrzeka się człowieczeństwa

21 kwietnia 2001 | Publicystyka, Opinie | EK

Państwo, nawet jego legalnie wybrany przywódca nie ma prawa do sumień ludzkich

Morderca wyrzeka się człowieczeństwa

EWA K. CZACZKOWSKA

Po przeczytaniu artykułów Macieja Rybińskiego "Przepraszać każdy powinien za siebie") i Wojciecha Sadurskiego ("Przeprosiny są potrzebne nam samym"), które reprezentują dwa skrajne stanowiska w kwestii, czy prezydent Kwaśniewski powinien przepraszać za Jedwabne, obawiam się, że w tej dyskusji nigdy nie dojdzie do porozumienia. I nie może dojść, bo dyskusja toczy się wokół błędnego przypisania państwu władzy w kwestiach moralnych, które nie należą do jego kompetencji.

Mord w Jedwabnem nie wzbudza we mnie poczucia winy. Raczej ogromne, niemal fizycznie bolesne przerażenie. Przerażenie wiedzą o tym, co jeden może uczynić drugiemu. To porażenie towarzyszyło kiedyś czytaniu opisów zbrodni na ks. Jerzym Popiełuszce, torturom maturzysty Tomka Jaworskiego, wspomnień więźniarek z Ravensbrück, torturowanym przez juntę gen. Pinocheta, lekturze "Innego świata" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego... Ktoś może zarzucić niestosowność takiego zestawienia, ale cudze cierpienie nie podlega przecież...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2296

Spis treści
Zamów abonament